30 marca 2015

KROK W DÓŁ


Długo wyczekiwane przez brata spodnie nareszcie skończone!  (długo bo prawie miesiąc na nie czekał) jakoś ciężko było mi się za nie zabrać, zmobilizować i uszyć a zajęło to jeden wieczór, ach ten mój słomiany zapał...


Baggy, luźny, niższy krok... Takie spodnie uwidziały się mojemu bratu. Nie miałam na nie zrobionej  konstrukcji i  namęczyłam się z przerabianiem skopiowanej formy  ze zwykłych, starych dresówek, aby zamierzony efekty wyszedł jak należy. Raz wychodziło za dużo w kroku raz za mało. Ale w końcu wyszło w sam raz i nawet zaczęły się układać.
 Dobrze, że próby robiłam na testowym materiale bo jednak dzianinę szkoda byłoby mi zmarnować. W rzeczywistości wyglądają dużo lepiej i w sumie jestem z nich bardzo zadowolona! 

 Forma zrobiona ze starych dresowych spodni:


Obniżyłam krok 15 cm. Nie robiłam kieszeni wpuszczanych jak to w większości spodni dresowych bywa a naszyłam  kwadratowe kieszenie na  wierzch spodni wielkości 20x20 cm robiąc przy tym ozdobną stębnówkę w kształcie rąbów. :) Zrobiłam jeszcze kilka cięć, które możecie zobaczyć na zdjęciach. 
Tak się prezentują wymęczone przeze mnie gacie:

Przód i tył 












17 komentarzy :

  1. Świetne spodnie ! ;) Podziwiam za wytrwałość ;) masz prawdziwy fach w ręku ;) moja mama szyje i wiele razy próbowała mnie czegoś nauczyć jednak jestem chyba wybitnie oporna ;D podziwiam :*

    http://asianelly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Spodnie tego typu są meeega wygodne do tańca ! Udały Ci się ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kieszenie w tych spodniach są the best :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że niejeden facet chętnie by takie spodnie przygarnął. Świetny pomysł, świetne wykonanie. Kieszenie są genialne. Super że dodałaś te pikowania i cięcia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale braciszek ma z Tobą dobrze ;), spodnie superek - i podziwiam zabawę przeszyciami, kieszeniami itd. Fajne! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajnie uszyte spodnie, podziwiam absolutnie wszystkie osoby, które potrafią robić takie rzeczy. Ja jestem na razie w fazie fascynacji moim Łucznikiem, przy czym ja bardzo chcę szyć, a on już trochę mniej. No i dochodzi do tego fakt, że dopiero zaczynam, więc pewnie szyłabym takie cacko z miesiąc albo dwa :P

    U Łosia nowy post http://nevermind-factory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. chciałabym tak dobrze szyć! Zazdroszczę talentu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie brać maszynę i szyć! :) U mnie raz wyjdzie raz nie więc czy dobrze hmm kwestia szyjącej rzeczy :))

      Usuń
  8. Brat to Cię pewnie uwielbia za te spodnie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najważniejsze, że chyba mu się podobają bo dość często widzę, że po nie sięga :D

      Usuń